Od kilku miesięcy słyszałam że w kilku sklepach Carrefour w Polsce pilotażowo wprowadzono możliwość zakupu produktów typu ser, wędlina, garmażerka do własnych opakowań. Próba się powiodła i sieć wprowadziła tę usługę w całym kraju. Plakat dotyczący tej akcji wygląda tak:

a jak wygląda to w rzeczywistości?
Skuszona wizją bezodpadowych zakupów zabrałam ze sobą plastikowy pojemnik z zamiarem kupienia sera. Uważnie rozglądałam się, czy znajdę potwierdzenie informacji wyszukanej w sieci na temat tej akcji. Znalazłam jedną tablice stojącą obok działu z owocami – ucieszyłam się, że zrobię kolejny mały krok w kierunku bezodpadowych zakupów.
Podeszłam do działu z serami- zapytałam się czy mogę kupić ser do własnego pojemnika – osoba obsługująca odpowiedziała, że oczywiście i tutaj niestety kończy się bajka a zaczyna rzeczywistość. Podałam pojemnik, niestety pracownik nie wytarował go, tylko pokrojony ser położył na foliowanym papierze, w który są zawijane produkty, potem przełożył ser do pojemnika a papier zwinął w kulkę i wyrzucił. Zdecydowanie nie o to chodzi.
Mam nadzieję, że byłam jedną z pierwszych osób w moim mieście testującą taką możliwość i nie wszyscy pracownicy zostali właściwie przeszkoleni. Nie zamierzam się poddawać i prócz torebek na owoce i warzywa będę też nosić ze sobą pudełka na inne produkty – metodą małych kroków postaram się być bardziej eko.
Pozdrawiam ciepło
Monika